Wykres roczny
- Kategorie:
- 100.17
- KRAKSA.1
- kwadraty.32
- Noc.13
- od znaku do znaku 70.13
- pana.3
- Pociąg.3
- Problem.3
- serwis.12
- SGK.8
- Trenażer Cube.400
- Ustawka.1
- z Klaudią.101
- Z Przemkiem.3
- ZAGRANICA.1
- zawody.72
Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2025
| Dystans całkowity: | 1394.15 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 50:48 |
| Średnia prędkość: | 27.44 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 58.54 km/h |
| Suma podjazdów: | 7857 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 189 (93 %) |
| Maks. tętno średnie: | 167 (82 %) |
| Suma kalorii: | 31848 kcal |
| Liczba aktywności: | 31 |
| Średnio na aktywność: | 44.97 km i 1h 38m |
| Więcej statystyk | |
Lędziny
Sobota, 12 lipca 2025 | dodano: 12.07.2025
Rower:Fuji Jari 1.5
Dane wycieczki:
Kalorie: 1063 (kcal)
Dystans: 50.78 kmCzas: 01:54 h
Średnia prędkość: 26.73 km/h
Prędkość maks: 39.53 km/h
W górę: 291 (m)
HR max: 165, HR avg: 134
Temperatura: 27.0
Lędziny
Czwartek, 10 lipca 2025 | dodano: 12.07.2025
Rower:Fuji Jari 1.5
Dane wycieczki:
Kalorie: 1314 (kcal)
Dystans: 56.04 kmCzas: 01:54 h
Średnia prędkość: 29.49 km/h
Prędkość maks: 42.34 km/h
W górę: 322 (m)
HR max: 174, HR avg: 144
Temperatura: 21.0
Gran Fondo Poznań 2025
Miejsce 123/358 (119M , 33 w kategorii M30)
Czas; 02:40:30.04 (czas zwycięzcy: 02:26:09.15)
Premia górska 136, premia sprinterska 131 (w mężczyznach) - nie walczyłem o te premie.
Trasa: dojazd, 2 pętle i powrót. Zdecydowałem się na najdłuższy dystans bo jednak chciałem te 100km przejechać.
Pakiet należało odebrać dzień wcześniej, nie było możliwości odbioru w dniu zawodów.
W pakiecie była koszulka w której należało wystartować i co wyglądało bardzo fajnie jak niemal każdy jechał w tym samym stroju.
Start miał być o 8:00 z 3 sektora (grupa A3) a wystartowaliśmy 30 minut później. Policja ponoć ie zdążyła objechać trasy.
Start ostry miał nastąpić po 500 metrach ale ie za bardzo było wiadomo gdzie. Starałem się podpinać pod szybszych. Tempo bardzo mocne od samego początku. Dogoniła nas grupa B1 z Medio Fondo, co jechała jedną pętle. Trasa zabezpieczona i zamknięta przez służby. Tempo dyktowała głównie jedna osoba ale było ono szybkie (średnia z całości wyszła niecałe 39km/h). Na premiach i w okolicy bufetów robiło się nieco nerwowo - bo niektórzy starali się przesuwać do przodu aby powalczyć lub wziąć wodę. Po pierwszej pętli rozjechaliśmy się i chwilę trwalo nim się utworzyła grupa. Zauważyłem, że wśród nas, niemal na czele (a jechałem wysoko w grupie) jedzie osoba, która nie zapłaciła za udział (bez koszulki, bez numerów) - bardzo nieładne zachowanie. Co by było w przypadku ewentualnej kraksy? W końcu zaczęliśmy jechać podobnym tempem a na fragmencie do mety tempo mocno wzrosło. Powalczyłem na finiszu. Udało się bezpiecznie dojechać i to najważniejsze. Pogoda dopisała - było ciepło ale bez piekącego słońca.
Było kilka kraks, chyba największa przed ostatnią premią górską. Potem mijała nas karetka na sygnale. Na bufecie widziałem chłopaka z zabandażowaną i unieruchomioną ręką który ciągnął swój rower.
Na mecie medal który wygrawerowałem (35zł). Spaghetti bolognese (dobre i duża porcja) i Lech 0% Było jeszcze ciasto i owoce ale nie chciałem.
Świetnie rozwiązany dostęp do strefy z jedzeniem, trzeba było zostawić rower jak na zawodach duathlon a przy odbiorze porównywali czy numer na rowerze się zgadza z numerem na kasku i koszulce.
Na minus zdjęcia - dodatkowo płatne, niby 33 zdjęcia na których jestem za 99zł ale tak naprawdę nie jestem na wszystkich a większość to powtarzające się ujęcia (z przesunięciem sekundowym), więc uzbierałyby się z 4, a kupujac na sztuki cena rośnie do 27zł za zdjęcie... Olałem to. Nie miałem też zdjęcia z finiszu.
Ogólnie impreza fajna - prędkość z jaką jechaliśmy dawała niesamowitą radochę i siła peletonu jest olbrzymia bo finalnie nie byłem bardzo zmęczony.
Czas: 02:42 h
Średnia prędkość: 39.24 km/h
Prędkość maks: 50.90 km/h
W górę: 286 (m)
HR max: 186, HR avg: 164
Temperatura: 27.0
Czas; 02:40:30.04 (czas zwycięzcy: 02:26:09.15)
Premia górska 136, premia sprinterska 131 (w mężczyznach) - nie walczyłem o te premie.
Trasa: dojazd, 2 pętle i powrót. Zdecydowałem się na najdłuższy dystans bo jednak chciałem te 100km przejechać.
Pakiet należało odebrać dzień wcześniej, nie było możliwości odbioru w dniu zawodów.
W pakiecie była koszulka w której należało wystartować i co wyglądało bardzo fajnie jak niemal każdy jechał w tym samym stroju.
Start miał być o 8:00 z 3 sektora (grupa A3) a wystartowaliśmy 30 minut później. Policja ponoć ie zdążyła objechać trasy.
Start ostry miał nastąpić po 500 metrach ale ie za bardzo było wiadomo gdzie. Starałem się podpinać pod szybszych. Tempo bardzo mocne od samego początku. Dogoniła nas grupa B1 z Medio Fondo, co jechała jedną pętle. Trasa zabezpieczona i zamknięta przez służby. Tempo dyktowała głównie jedna osoba ale było ono szybkie (średnia z całości wyszła niecałe 39km/h). Na premiach i w okolicy bufetów robiło się nieco nerwowo - bo niektórzy starali się przesuwać do przodu aby powalczyć lub wziąć wodę. Po pierwszej pętli rozjechaliśmy się i chwilę trwalo nim się utworzyła grupa. Zauważyłem, że wśród nas, niemal na czele (a jechałem wysoko w grupie) jedzie osoba, która nie zapłaciła za udział (bez koszulki, bez numerów) - bardzo nieładne zachowanie. Co by było w przypadku ewentualnej kraksy? W końcu zaczęliśmy jechać podobnym tempem a na fragmencie do mety tempo mocno wzrosło. Powalczyłem na finiszu. Udało się bezpiecznie dojechać i to najważniejsze. Pogoda dopisała - było ciepło ale bez piekącego słońca.
Było kilka kraks, chyba największa przed ostatnią premią górską. Potem mijała nas karetka na sygnale. Na bufecie widziałem chłopaka z zabandażowaną i unieruchomioną ręką który ciągnął swój rower.
Na mecie medal który wygrawerowałem (35zł). Spaghetti bolognese (dobre i duża porcja) i Lech 0% Było jeszcze ciasto i owoce ale nie chciałem.
Świetnie rozwiązany dostęp do strefy z jedzeniem, trzeba było zostawić rower jak na zawodach duathlon a przy odbiorze porównywali czy numer na rowerze się zgadza z numerem na kasku i koszulce.
Na minus zdjęcia - dodatkowo płatne, niby 33 zdjęcia na których jestem za 99zł ale tak naprawdę nie jestem na wszystkich a większość to powtarzające się ujęcia (z przesunięciem sekundowym), więc uzbierałyby się z 4, a kupujac na sztuki cena rośnie do 27zł za zdjęcie... Olałem to. Nie miałem też zdjęcia z finiszu.
Ogólnie impreza fajna - prędkość z jaką jechaliśmy dawała niesamowitą radochę i siła peletonu jest olbrzymia bo finalnie nie byłem bardzo zmęczony.
Rower:CUBE Attain SL
Dane wycieczki:
Kalorie: 2336 (kcal)
Dystans: 105.95 kmCzas: 02:42 h
Średnia prędkość: 39.24 km/h
Prędkość maks: 50.90 km/h
W górę: 286 (m)
HR max: 186, HR avg: 164
Temperatura: 27.0
Dojazd na start
Niedziela, 6 lipca 2025 | dodano: 12.07.2025
Rower:CUBE Attain SL
Dane wycieczki:
Kalorie: 161 (kcal)
Dystans: 7.06 kmCzas: 00:21 h
Średnia prędkość: 20.17 km/h
Prędkość maks: 31.90 km/h
W górę: 41 (m)
HR max: 145, HR avg: 121
Temperatura: 22.0
Rozgrzewka przed startem
Niedziela, 6 lipca 2025 | dodano: 12.07.2025
Rower:CUBE Attain SL
Dane wycieczki:
Kalorie: 17 (kcal)
Dystans: 1.20 kmCzas: 00:06 h
Średnia prędkość: 12.00 km/h
Prędkość maks: 17.35 km/h
W górę: 2 (m)
HR max: 110, HR avg: 98
Temperatura: 26.0
Rozgrzewka przed startem
Niedziela, 6 lipca 2025 | dodano: 12.07.2025
Rower:CUBE Attain SL
Dane wycieczki:
Kalorie: 15 (kcal)
Dystans: 0.99 kmCzas: 00:05 h
Średnia prędkość: 11.88 km/h
Prędkość maks: 16.78 km/h
W górę: 1 (m)
HR max: 108, HR avg: 96
Temperatura: 26.0
Rozgrzewka przed startem
Niedziela, 6 lipca 2025 | dodano: 12.07.2025
Start się opóźnił o 30min, policja nie zdążyła objechać trasy.
Czas: 00:10 h
Średnia prędkość: 9.00 km/h
Prędkość maks: 15.34 km/h
W górę: 3 (m)
HR max: 114, HR avg: 97
Temperatura: 26.0
Rower:CUBE Attain SL
Dane wycieczki:
Kalorie: 25 (kcal)
Dystans: 1.50 kmCzas: 00:10 h
Średnia prędkość: 9.00 km/h
Prędkość maks: 15.34 km/h
W górę: 3 (m)
HR max: 114, HR avg: 97
Temperatura: 26.0
Powrót do hotelu
Niedziela, 6 lipca 2025 | dodano: 12.07.2025
Rower:CUBE Attain SL
Dane wycieczki:
Kalorie: 120 (kcal)
Dystans: 7.54 kmCzas: 00:24 h
Średnia prędkość: 18.85 km/h
Prędkość maks: 31.03 km/h
W górę: 26 (m)
HR max: 149, HR avg: 127
Temperatura: 37.0
Poznań Fort VII - Oborniki - zamek w Stobnicy - Obrzycko - Poznań Fort VII
Piątek, 4 lipca 2025 | dodano: 12.07.2025Kategoria 100
Ruszyłem z parkingu spod Fortu VII. Było już w sumie późno jak na taką trasę + spakowanie się i dojazd do hotelu, więc jadąc ciągle czułem presje czasu.
Na parkingu prawie zero osób więc bez problemu mogłem się przebrać i przygotować do jazdy. Zaraz po starcie pojechałem inaczej niż prowadziła nawigacja i później miałem problem z przejechaniem na drugą stronę ulicy (brak przejazdów). Jak już się to udało i dostałem się na kurs to trafiłem na ulicę z bardzo dużym ruchem (pora powrotów z pracy...), ale gdy już zjechałem to zaczęły się spokojne ulice. Dojechałem do rynku w Obornikach, następnie piękną 12km asfaltową, prostą drogą rowerową przez Puszczę Notecką dojechałem do Stobnicy gdzie podjechałem do słynnego budowanego, nowego zamku, ale nie dało się dojechać bezpośrednio pod mury bo teren ogrodzony (i płatny wstęp) wiec jedynie widziałem przez drzewa wieże. W Obrzycku widok na Wartę i rynek. Od Obrzycka do Szamotuł fajna droga rowerowa, gdzie dało się pojechać szybciej. Rezygnowałem z większości miejsc gdzie miałem podjechać, ponieważ chciałem przed 20:00 być w hotelu. Zahaczyłem jeszcze o rynek w Szamotułach. Przejechałem też koło jeziora Pamiątkowskiego. Finalnie dojechałem pod hotel tak jak chciałem. Gdybym miał godzinę więcej to byłoby to bardziej na spokojnie.
Na plus ta fajna prosta ścieżka no i jednak widok na ten zamek. Na minus - jazda tą drogą wylotową z Poznania...
Czas: 04:05 h
Średnia prędkość: 27.23 km/h
Prędkość maks: 43.06 km/h
W górę: 463 (m)
HR max: 171, HR avg: 142
Temperatura: 26.0
Na parkingu prawie zero osób więc bez problemu mogłem się przebrać i przygotować do jazdy. Zaraz po starcie pojechałem inaczej niż prowadziła nawigacja i później miałem problem z przejechaniem na drugą stronę ulicy (brak przejazdów). Jak już się to udało i dostałem się na kurs to trafiłem na ulicę z bardzo dużym ruchem (pora powrotów z pracy...), ale gdy już zjechałem to zaczęły się spokojne ulice. Dojechałem do rynku w Obornikach, następnie piękną 12km asfaltową, prostą drogą rowerową przez Puszczę Notecką dojechałem do Stobnicy gdzie podjechałem do słynnego budowanego, nowego zamku, ale nie dało się dojechać bezpośrednio pod mury bo teren ogrodzony (i płatny wstęp) wiec jedynie widziałem przez drzewa wieże. W Obrzycku widok na Wartę i rynek. Od Obrzycka do Szamotuł fajna droga rowerowa, gdzie dało się pojechać szybciej. Rezygnowałem z większości miejsc gdzie miałem podjechać, ponieważ chciałem przed 20:00 być w hotelu. Zahaczyłem jeszcze o rynek w Szamotułach. Przejechałem też koło jeziora Pamiątkowskiego. Finalnie dojechałem pod hotel tak jak chciałem. Gdybym miał godzinę więcej to byłoby to bardziej na spokojnie.
Na plus ta fajna prosta ścieżka no i jednak widok na ten zamek. Na minus - jazda tą drogą wylotową z Poznania...
Rower:CUBE Attain SL
Dane wycieczki:
Kalorie: 2711 (kcal)
Dystans: 111.20 kmCzas: 04:05 h
Średnia prędkość: 27.23 km/h
Prędkość maks: 43.06 km/h
W górę: 463 (m)
HR max: 171, HR avg: 142
Temperatura: 26.0
Mysłowice rondo
Czwartek, 3 lipca 2025 | dodano: 12.07.2025
Żeby jednak coś pokręcić przed wyjazdem
Czas: 00:40 h
Średnia prędkość: 27.22 km/h
Prędkość maks: 40.68 km/h
W górę: 96 (m)
HR max: 146, HR avg: 125
Temperatura: 28.0
Rower:Fuji Jari 1.5
Dane wycieczki:
Kalorie: 393 (kcal)
Dystans: 18.15 kmCzas: 00:40 h
Średnia prędkość: 27.22 km/h
Prędkość maks: 40.68 km/h
W górę: 96 (m)
HR max: 146, HR avg: 125
Temperatura: 28.0



